Bo tak naprawdę to tragikomiczna i płaska, prymitywna jest postać "Maćka z Klanu" Ludzie nie wyśmiewają osoby, czy choroby - która jest wielkim obciążeniem - ale głupio i śmiesznie przedstawioną przez scenarzystów "Klanu" rolę "Maciusia". To twórcy serialu włożyli mu w usta słynne"...co się stao?..." i przypisali...