wiec Ci ktorzy takiego filmu oczekuja niech zmienia kanal w TV. Niezly Clooney, malownicza sceneria, klimat i stary Fiat Tempra.
Zgadzam się. To bardzo dobry film. Nie ma tu wiele akcji czy wybuchów ale nie am też wielu wydziwień i nierealności którą tak namiętnie serwuje nam kino amerykańskie.
Wolę obejrzeć film taki jak ten niż odmóżdżonych szybkich i wściekłych lub kolejny film o byłym komandosie który musi zabić 100 ludzi by uratować świat.
W zasadzie to samo mogło by sie wydarzyć realnie jakiemukolwiek rusznikarzowi pracującemu dla mafii. Mógł by to być film na faktach.
Nooo, fajny, wlecze się, klimat się sączy...
Sama fabuła taka sobie i nie ma nic nadzwyczajnego, natomiast sposób pokazania jest wyjątkowy.
Dokładnie, to raczej podchodzi pod dramat. Dodatkowo uwielbiam to, że im bliżej końca filmu tym występuje coraz większa paranoja głównego bohatera i każdy, nawet gość w siedzący trzy stoliki dalej przy kawie mógłby się okazać dla Jacka zagrożeniem.