Widzę że większość z was uczepiła się postaci Jokera. Twórczość Jareda Leto znam doskonale i żeby rozwiać wszelkie wątpliwości nie dla tego że słucham jego muzyki czy że jest nie wiem jak przystojny , tylko dlatego że filmy w których gra są bardzo ambitne i trudne a jego role zawsze zagrane świetnie i całym sercem ... Począwszy od Roli w Requiem Dla Snu , Mr Noobody a już nie wspominając o jego fenomenalnej roli w filmie Witaj w Klubie za która dostal Oscara . Naprawde czy Joker ma blond wlosy, srebrny garnitur i nawet jak by mial różowy samochód, najważniejsze jest jak aktor zagrał i zinterpretował role .... A ja wierzę że Jared swoimi umiejętności pokaże nam nowego Jokera , mroczniejszego, może mniej lubianego niż poprzednie odsłony ale hipnotyzujacego i wzbudzajacego groze
A poprzedni wyglądali jak Joker z kart do gry albo jak normalni obywatele tylko lekko walnieci ?? Noo proszw
Jestem ciekaw jak trzeba być nie rozgarniętym by nie skumać Jokera w wizji Nolana , a drugi argument o tym że Joker wygląda jak z kart jest najgłupszym na świecie jak miał wyglądać jak baletnica ?
Wszyscy teraz myślą że wersja Nolana jest jedyną słuszną, a przecież najmocniej odbiegała od wersji komiksowej.
No chyba że nigdy nie czytali komiksów i Jokera znają tylko z wersji animowanej oraz filmu Nolana.
Bo Nolan był najbliżej orginału z filmów fabularnych żeby nie być goło słownym przedstawie kilka argumentów
Joker - zabójcą rodziców Bruce , znamy jego "geneze" a przecież ta postać jest dlatego taka unikalna bo nie wiemy co nią kieruje
Batman - zabójcą , przecież gdyby Batman zabijał nie mógł współpracować z policją
Pingwin - jest jakimś stworem a we wszystkich komiksach serialach itp. Jest człowiekiem Biznesmenem/ Politykiem który jest skorumpowany nie skory dla pomocy dla innych ( przeciwieństwo Bruce Wayne ) a jego pseudonim wziął się z niskiego wzrostu , sporej tuszy , haczykowatego nosa i zamiłowa do ptactwa , u Burtona a raczej u scenarzysty bo Burton był tylko reżyserem jest stworem który mieszka w kanałach i jest opuszczony przez rodziców
Kobieta Kot - to jest wogule żenujące we wszystkich źródłach jest prawie że sprzymierzeńcem Batmana otwarcie się w nim podkochuje o czym on wie jest włamywaczką zazwyczaj kradnie biżuterie jest dość zamorzna ale nie u Burtona u niego pragnie zabić Batmana a jej motywacją jest to że została zepchnięta i wypadła przez szybę później polizały ją koty
To tylko kilka a teraz błędy Nolana
Harvey Dent ( Dwie Twarze ) nie zna Bruce a w komiksach byli najlepszymi przyjaciółmi
Kobieta kot to córka Ras Al Ghula
W którym momencie Nolan był bliższy oryginału? Czy to Burton, Nolan lub Synder każdy ma swoją wersję Jokera. To że najlepiej zagrał Ledger nie znaczy że jest jedyną słuszną wersją.
Widzę że nie znasz komiksów i kierujesz się filmami a to błąd
Zabójcą rodziców Bruca był Joe Chili nie Joker. Batmany Burtona, Nolana i Syndera nie są ze sobą powiązane w żaden sposób.
Genezy Jokera nie znamy i faktycznie nie wiemy co nią kieruje.
Do Pingwina się nie odnoszę ponieważ pojawił się tylko u Burtona.
Catwomen jej solowy film jest pomyłką i również nie ma co porównywać do wersji Nolana lub Burtona. I w którym momencie okazuje się że Selina jest córką Ras,al gula, bo tego nie znalazłem.
Wersja Syndlera to nowa wersja w żaden sposób nie nawiązująca do poprzednich filmów.
Geneza Jokera? A "Zabójczy Żart"? Wiem że nie stanowi on stałego punktu w uniwersum, ale rzuca sporo światła na tą postać. Natomiast Selina córką Ras'a? To jakieś brednie.
Również jestem bardzo ciekawy, kiedy Joker Nolana był najbliższy oryginałowi. Dla mnie był to najsłabszy Joker do tej pory.
Drap drap. A co to, wyznacznikiem jakości jest zbliżenie do oryginału? Nolan jest twórcą czy odtwórcą?
najbardziej podoba mi się poniższy ustęp - to już zaawansowana sztuka abstrakcji:
"otwarcie się w nim podkochuje o czym on wie jest włamywaczką zazwyczaj kradnie biżuterie jest dość zamorzna ale nie u Burtona u niego pragnie zabić Batmana a jej motywacją jest to że została zepchnięta i wypadła przez szybę później polizały ją koty"
Ten tekst równie dobrze mógłby znaleźć się na ścianie celi zakładu w Tworkach, zapisany oczywiście za pomocą odchodów.
Ano, najlepszy fragment, oscara temu panu, literackiego, Paw Królowej to przy tym pikuś.
Ale serio, nie cytujcie tego więcej bo mi wyskoczy błąd Windowsa xD
Ziomki ale wiecie że ten joker z legionu samobójców to podrabianiec no nie? Tak na prawdę to jest Red hood świadczą o tym: blizny na lewym i prawym ramieniu ktore pokrywają sie z dziurami że stroju na którym joker wymazał info dla Batmana ,skrzydło wytatulow Ne na bicku , wibite żeby ,zastąpione metalowymi wybił mu je joker łomem napis na czole (zraniony) i j na policzku takie samo jak Red hood miał w grze
Poprzedni Jokerowie rownali się świetnym aktorami Leto, mimo Oscara nie ma klasy Nickolsona i Ledgera.
Ledger świetnym aktorem? Błagam... Nie przepadam za Leto, ale porównajmy ich. Ledger dobrze zagrał swoją rolę w DK (chociaż ja i tak uważam, że to nie był Joker, a rola nie na oscara). Natomiast Leto: Witaj w Klubie, Mr. Nobody, Lord of War. Widać, że ma talent, którego Ledgerowi zwyczajnie brakowało.
Jak zamierzasz bronić Ledgera, jeżeli nie zamierzasz się spierać? Może jakiś konkretny argument, przemawiający za tym, że miał to coś? Wg mnie był dobrym villainem, niezłym terrorystą, ale jako komiksowy Joker to było dno i metr mułu. Argument: Komiksowy Joker był sadystycznym geniuszem, który potrafił przechytrzyć Batmana, zrobić rozróbę uciec. Bez większych ideologii, robił tak, bo to mu się podobało.
Joker Nolana: Pali miliony dolarów, próbuje coś udowodnić, chociaż miałem wrażenie, że sam nie wiedział do końca co, bo w czasie filmu co chwila mu się zmieniały poglądy, i na końcu daje się złapać jak nowicjusz. Zero komiksowego geniuszu, szaleństwa, czyli tego, za co tylu ludzi kocha Jokera.
Bo nie zamierzam tracić energię na dyskusję z kimś, kto i tak oleje to co piszę.
BTW chodziło mi o warsztat aktorski. Pan zaś pisze o tym jak to Nolan odszedł od komiksowej struktury, na której Leto wypada korzystnej jako ten bardziej "komiksowy Joker".
Co innego kwestia AKTORSTWA!
Joker Nolana to psychologiczny bohater z innego swiata, innego Gotham niz Joker przedstawiony w SS. Ten drugi jest rownie dobrym ukazaniem postaci lecz wzorowane w wiekszym stopniu na komiksie. Nie chce by to bylo odebrane jako atak, lecz kult Ledgera bo dobry, zmarl, koniec jest niesprawiedliwy. Jared to aktor NAJWYZSZEJ jakosci, trzeba docenic jego probe oraz pamietac ze wsytepowal zaledwie 10 minut.
Addictum: moje zamiłowanie do Ledgera nie wynikało nigdy z tego, że zmarł. Dla mnie był i będzie wielki. Nie próbuje też odjąć niczego Leto.
Jest dobry.
Leto to komiksowy joker?? aha to ja poprosze linka albo tytuł komiksu w którym joker gania po mieście by odbić swoją ukochana Harley( co nota bene jest jego jedyną motywacją działania w filmie). Może ja czytałem złe komiksy ale z tego co mi się wydaje Joker traktował Harley jak zabawke, kolejne narzędzie. Fakt lubił ja bardziej niż inne bo była lojalna i oddana. Ale motyw Bonnie and Clyde... WTF?!
Może to zabrzmieć nieładnie, ale dla mnie Joker wygląda jak męska dziwka: http://www.techinsider.io/jared-leto-joker-empire-cover-2015-10
Nie zapominajmy, że Joker będzie miał sporo outfitów, w tym kilka z nich definitywnie inspirowane tymi z komiksów/kreskówek: http://imgur.com/a/ZQUxg
To w tej szkaradzie jest Joker?
Przecież na pierwszy rzut oka wygląda jak Manson po zażyciu LSD i w zielonych włosach.
http://media.comicbook.com/uploads1/2015/04/joker-laughing-133480.jpg
I tak wygląda lepiej niż to szkaradztwo z SS.