Kłócilbym się, czy faktycznie w "Under the skin" zagrała dobrze. To nie była zbyt wymagająca rola.
Miałem to samo pisać, ale dam lajka. Oglądałem kilka filmów z nią, ale tutaj wygląda przepięknie, tak naturalnie. Mam wrażenie, że tutaj jest troszkę pulchniejsza niż na nowszych produkcjach przez co wygląda według mnie jak ideał. :3
Eee w sumie to miała 17...prawie 18. Spójrz w"Ciekawostkach" , kiedy film był kręcony. Podpowiem...zaczęli we wrześniu 2002 roku a skończyli 8 listopada. Ona ma urodziny 22 listopada. Cóż...lubię precyzyjność.
To prawda, ale to chyba głównie z tego powodu, że mają już doświadczenie w filmach lub pokończone szkoły aktorskie. Zatrudnianie bardzo młodych aktorów często skutkuje tym, że widać różnice w poziomie gry między nim, a dorosłymi odtwórcami ról, a taki jeden słabszy występ może położyć film. To jak fałszujący muzyk w orkiestrze. Żeby tego uniknąć lepiej zaangażować do filmu starszego aktora, który młodo wygląda niż szukać na siłę nastolatka. Poza tym, na tym trochę polega praca aktora żeby się na ekranie przedzierzgnąć w kogoś innego - młodszego, starszego :) Zdarza się przecież nawet, że mężczyznę gra kobieta i na odwrót. Tutaj akurat nastolatka zagrała dwudziestopięciolatkę i wypadło wiarygodnie.
bez przesady...nie wiem co w niej widzicie... piekna to jest Eva Green czy Kate Beckinsale
A love song from Bobby Long tam tez nie umiałem skupić się na filmie z powodu Scarlett