Bardzo dobry film oddany klasyce serialowi Opowieści z Krypty. Efekty i kostiumy słabe?? Pamiętam jak pierwszy raz puszczali to i do tej pory film został w mojej głowie, wolę obejrzeć ludzi w kostiumach gdzie było to kręcone 20 lat temu niż jak komputerowe tandetne efekty bo ludzie zrobili się leniwi i nawet wybuchy robią słabą grafiką. Film dla mnie rewelacyjny, fabuła fajna, unikatowa i jedyna w swoim rodzaju.Polecam
Przychylam się do twojej opinii ten film to kawał dobrej roboty ostatniej dekady 20 wieku (uwielbiam tego typu filmy) i nie obchodzi mnie co piszą ludzie którzy większość swojego życia spędzają przed komputerem grając w gry... nic dziwnego że wolą filmy robione w komputerze które bardziej przypominają grę komputerową niż film a ich jak że "pomysłowa" fabuła potrafi doprowadzić do łez.
Dokładnie. Dla przykładu: niech mi ktoś powie że Terminator z 2015roku ma lepsze efekty niż Terminator z 1991roku. Ktoś się odważy ? :) Nikt.
Dziś już nie ma przełomowych filmów, wszystko w komputerze sztuczne i plastikowe, filmy nie mają swoich stylówek, efekty (czy to Transformers, Avengers, Terminator, Godzilla, Pacific Rim...itd.itp.) wszystko zlewa się w jedną kupę (przeważnie) badziewia pod nastolatków.
Nie jestem fanem szwedzkich dramatów, i oglądam filmy dla rozrywki. Ale kiedyś kino rozrywkowe było oryginalniejsze, więcej do powiedzenia miały jednostki i ich wizja. Dzisiaj ocena trailera jednego filmu (jeszcze w fazie produkcji) decyduje o tym że robią dokrętki do innego filmu (Legion Samobójców), kombinują, montują, aby jak najniższa kat.wiekowa itd.
Magia kina umiera.