Ciekawe czy pojawi się w filmie wieloletni rywal, bliski przyjaciel Oppenheimera i przy okazji jeden z największych umysłów historii Albert Einstein.
Książka którą Nolan adaptuje dementuje historie o tym, że Einstein i Oppenheimer byli sobie bardzo bliscy i wazni dla siebie. Jemu właściwie poświęcają tam z 20 stron i jest to wątek który myślę, że większość scenarzystów by wycięła.