Świetna scena, jak skrytykowała Meredith za jej przemowę na niedoszłym ślubie Cristiny i Burke'a. Poza tym świetna chemia między nią a Sandrą Oh sprawiała, że ich sceny były zawsze przyjemne do oglądania. Mam nadzieję, że pomimo usunięcia Washingtona, Jane Burke jeszcze zagości kiedyś w serialu. Może jako pacjentka?