Widziałem dwa jego filmy - skutki miłości i boski. Jestem pod wrażeniem. Uważam, że prawdopodobnie będzie to jeden z wybitniejszych reżyserów europejskich następnych kilkunastu (kilkudziesięciu?) lat. Naprawdę polecam jego filmy - przynajmniej te dwa wspomniane.
"O jednego więcej" i "Przyjaciel rodziny" również dają radę, choć mnie nie zachwyciły tak, jak wymienione już przez Was tytuły. Z niecierpliwością czekam na "La Grande Bellezza".
No to kurde przewidziałeś to,stary bo Sorentino najpierw zrobił Wszystkie odloty.. a pózniej wielkie "wielkie piękno" a w 2015 jakis z gwiazdami z hollywood :D
Jesteś prorokiem? Bo od Twojego wpisu minęło ponad osiem lat i faktycznie dzisiaj Sorrentino jest jednym z czołowych europejskich filmowców. Nawet za wielką wodą jest o nim głośnio dzięki "Młodemu papieżowi".
Nie jestem prorokiem :) Po pierwszych filmach tego gościa widać było przeogromny talent, oryginalność i ten włoski polot. Był skazany na sukces. Swoją drogą, 8 lat minęło, mam wrażenie, że pisałem pierwszy post z 2 lata temu. Okrutnie zasuwa to życie ...