Nie przypuszczałabym, że kiedykolwiek to powiem o jednym z moich ulubionych seriali ale naprawdę wolałabym, żeby sezon 17 nigdy nie powstał. To jakiś koszmarny wypadek przy pracy jest.
Ten sezon jest okropny! Nudny! Obejrzałam chyba 12 odcinków a śmiało można by je skrócić do 4. Ta plaża, nudni pacjenci, dom Amelii i jej rozterki... Akcja wcale nie posunęła się do przodu.
Oglądam bo ciężko po tylu latach porzucić serial.
co odcinek zastanawiałam się co ja tu robię? dlaczego ja to ciągle oglądam? I tylko te przywiązanie do bohaterów mnie trzymało przy dalszym oglądaniu, dobrze, że nie musiałam płacić za oglądanie tego s*itu bo wtedy to dopiero byłby wnerw.
Niestety ale muszę przyznać Ci rację :/ za dużo rozterek lekarzy (szczególnie Amelii, której nie cierpię), za mało pacjentów, bardzo powierzchownie przedstawieni. Ciągnęło się jak flaki z olejem. I co to za zakończenie sezonu? Szkoda, uwielbiam ten serial, ale chyba już powinien się skończyć.
To nie jest wypadek przy pracy. Grey's Anatomy stał się takim CNN wśród seriali. Globalna mafia, która zorganizowała ten pandemiczny przekręt wzięła sobie tę produkcję jako kolejne narzędzie propagandy i szerzenia kłamstw. Pewnie Fauci był konsultantem przy scenariuszu. :)