Obejrzeliśmy z dziewczyną pierwsze 2 odcinki pierwszego sezonu. To był wieczór ciągłego zażenowania. Czy tutaj naprawdę jest coś, co kogokolwiek śmieszy? Czy ten serial jest tak świetnie oceniany ze względu na jakieś inne walory? Nie umiem zrozumieć wysokiej oceny tego dzieła. Czy po 2 odcinkach 1 sezonu nagle zacznie...
więcejPrzy drugim sezonie opadła mi szczęka. Waller-Bridge od początku łamała czwartą ścianę, ale w sezonie drugim zabieg ten przybiera formę tak nowatorską i zaskakującą, że oglądając wybałuszyłam oczy z zachwytu, a w głowie buzowało pytanie "Co się właśnie stało?". Myślę, że nie tylko u mnie. Nie spotkałam się jeszcze z...
więcejBłyskotliwej, chamskiej, ale nadal błyskotliwej, rubasznej, z zajebistym poczuciem humoru. bez topornego zadęcia naszych czasów, że mieć jest ważniejsze niż być. Lubiącej się chamsko najebać w parku, by na drugi dzień iść do teatru, a trzeciego poczytać Szekspira paląc jointa na balkonie nie srając mi do głowy...
Jest tak piękna i realistycznie napisana oraz zagrana. Wzruszyłam się. W ogóle wszystkie sceny z księdzem są tak świetnie napisane. Pomysłowe, błyskotliwe, sarkastyczne i przede wszystkim odważne.
Świetnie napisany serial, idealnie wykorzystana interakcja bohaterki z kamerą, bo pomaga zrozumieć i jej humor, i tragizm. Szkoda, że nie jest znany w Polsce, bo to chyba najlepsza serialowa premiera 2016 roku.
...ale, cóż poradzić, naprawdę zabawny.
Odcinki można oglądać „do obiadu”, bo trwają po 20 minut, a mają fajne tempo - zawsze coś się na ekranie ciekawego dzieje. Sam serial jest baaaardzo brytyjski, co jest jednak wyłącznie jego zaletą (swoje robią humor i akcent, nabijanie się ze stereotypów i klimat londyńskiej...
Wątek z księdzem to mistrzostwo . Nie dość że zabawny, to jednocześnie mądry i cholernie prawdziwy w sferze uczuć. No i Olivia Coleman - kobieta zagadka. Gdy ci się wydaje że już wiesz jak ona ,,działa" to nagle dostajesz po głowie jej kolejnym od czapy zachowaniem. Serial jedyny w swoim rodzaju. No bo nie przypominam...
więcejWymiękłam po drugim odcinku, choć już pierwszy nie podobał mi się, ale chciałam dać szansę.
Drętwy, z niesympatyczną bohaterką, sztuczny i wydumany. Mechaniczne dialogi i dziwne sytuacje. Po prostu nieprawdziwy.
Dziwię się wysokim ocenom. Widocznie nie dla mnie.
myślałam że z czasem będzie lepiej, ciekawiej, niestety im dalej tym bardziej moja irytacja ( szczególnie główną bohaterką ) rosła. Wkur**** do granic możliwości. Nie polecam
Gdy zobaczyłem ocenę krytyków, którzy z natury dobre filmy oceniają słabo, a wysoko badziewia z gatunku "woke" wiedziałem że coś się święci. Jednak dzięki wysokim ocenom widzów postanowiłem dać szansę. Warto nie było 26 minut męczarni okraszonej wieloma feministycznymi wylewami. Główna bohaterka jest postacią...
... i nadal śmieję się do łez i płaczę przez śmiech. Ten serial to takie życie w pigułce, a raczej (prze)życia w pigułkach, z których każdy znajdzie choć jedną pigułkę prawdy o sobie, czegoś co przeżył, czego doświadczył, gdzieś po drodze, do tego momentu. Scenariusz, aktorstwo, wykonanie, czwarta ściana i jej...
Serio. Że co? Chyba nie dało się wymyślić nic bardziej odbiegającego od charakteru serialu i nic nudniejszego i mniej zachęcającego. Chyba ci dystrybutorzy mają taki generator nazw, albo koło fortuny którym kręcą w celu wybrania tytułu, dla wszystkich powstających obecnie produkcji z młodą kobietą w roli głównej. Te...
więcejGłówna bohaterka przez cały serial często mówi do widza ale tylko postać księdza to zauważa. Dlaczego akurat ksiądz to spostrzegł? Ma ktoś jakąś ciekawą interpretacje tego motywu? A może jest to gdzieś wyjaśnione przez twórców???