To pokolenie może wpisać ten serial do serca, serial który oglądało się zamiast robić prace domowe do liceum. Jak rzygałem już przygotowaniem do matury to przełączałem się na Skrzydła.
Nigdy nie zapomnę, klasyk. Super humor ot którego nie dało się nie parskać śmiechem.
Skąd ja to znam?
25 minut cudownej rozrywki dziennie. I zaraz potem NATYCHMIAST WYŁĄCZ TELEWIZOR!!!! (Chyba każdy wie, co leciało zaraz potem).
I niestety tego gniota co był potem Polsat emituje do dziś.
WSZYSTKO CO PIĘKNE JEST PRZEMIJA.
Zapomniałem dodać.
Nigdy nie uważałem, że Polsat to dobra telewizja.
Jeden serial wiosny nie czyni.
Ciekawe czy abonenci Cyfrowego Polsatu płacą połowę abonamentu.
Przecież na Polsacie połowa ekranu zawsze zabazgrana (czasami i 3/4).
świat według Bundych jest wg Ciebie kiepski ?? :) przecież to jeden z najlepszych seriali jakie kiedykolwiek powstały
najlepszy serial komediowy wszechczasów.Notę można traktowac z przymrózeniem oka
A ja wszystko nagrywałem na VHS i robiłem sobie maratony w weekendy, teraz nie mam już na czym odtworzyć VHS ale niekiedy zobacze sobie coś z 1 lub 2 sezonu na youtube.
Serial świetny przedewszystkim wielkie brawo dla Janusza Kozioła który tak fajnie wszystko przeczytał.
Też go oglądałam podczas "przygotowywań" do matury :) Fajnie było się oderwać od "nauki" ;) Serial naprawdę miał fajny klimat i mam do niego sentyment.
A Świat wg Bundych miał specyficzny chumor. To była mega satyra na amerykańskie społeczeństwo. Czasem go oglądałam i też się dosmiałam. Jednak Skrzydła były The Best :)
Humor przez samo "h" ;)
ja tez lubiałam skrzydła, tyle ze były dla mnie przerwą w nauce w podstawowce i kawałek później przy powtórkach ;)
i bezbłędny Antonio hehe teraz Monk ;)
wszystko.
to samo co do kiepskich.
ale jestem w stanie zrozumieć. że to prosty serial, dla prostych umysłów, których niestety większość.
Potwierdzam. Serial wspaniały. Już nie robią takich pozycji. Z sentymentem go wspominam.
Nie pamiętam czy się przygotowywałem do matury, ale serial zapamiętałem jako wybitny. Zresztą do dziś zdarza mi się obejrzeć jakiś odcinek na youtube. O ileż lepszy jest ten serial od "Przyjaciół", w których, nawiasem mówiąc, zerżnięto wiele zabawnych scenek ze "Skrzydeł" właśnie.
Zgadzam się zupełnie. "Przyjaciół" uwielbiam, ale faktycznie wiele scenek i wątków jest zapożyczonych ze "Skrzydeł". "Skrzydła" maję inteligentniejsze dialogi, z tego co kojarzę to nie mają żadnej sceny, która byłaby tak głupia, że nierealna. A Przyjaciele tak, z całą sympatią. Suma sumarum - "Skrzydła górą" I postacie ciekawsze, ale nie przerysowane. Pozdrawiam fanów:))
Świeta racja-dodam od siebie,genialny klimat(przytulny)małego miasteczka na wyspie,aż chciałoby sie mieszkac wśród nich;)