Z wielką przyjemnością obejrzałbym go jeszcze raz.
Humor chwilami specyficzny, rozumiem, że nie każdemu musiał się podobać. Mnie ujął i charakterem i grą - od tego czasu jestem fanem Crystal Bernard, choć to właśnie Skrzydła są jej największym osiągnięciem (resztę ról pomińmy milczeniem) , no i jeszcze śpiewa.